Kurs Czuły Połóg

Co znajdziesz w środku?

9 nagranych opowieści
Opowiadam o różnych aspektach połogu i przygotowań do niego. Prowadzę Cię krok po kroku przez to, co uważam za ważne. Przez to, co sprawia najwięcej kłopotów kobietom, które zgłaszają się do mojego gabinetu lub uczestniczą w prowadzonych przeze mnie grupach wsparcia. Patrzę na połóg holistycznie i do tego również Cię w swoich opowieściach zapraszam. Wierzę, że dopiero uwzględniając zarówno stan emocjonalny jak i potrzeby ciała kobiety, która staje się matką, możemy zapewnić jej adekwatną opiekę. Opowieści przygotowałam w formie nagrań, których można posłuchać na spacerze lub odpoczywając z kubkiem czegoś pysznego do picia. Jedną nich nagrałam w taki sposób, byś mogła jej posłuchać ze swoim partnerem lub partnerką.

9 kart do refleksji i samodzielnej pracy

Do każdej opowieści dołączam kartę, która zatrzyma Cię na dłużej przy omawianym przeze mnie aspekcie, skłoni do refleksji lub zainspiruje do rozmów z najbliższymi.

Karty graficznie opracowała Aleksandra Pieńkosz z ATTENTION DRAWING studio.

Co jest możliwe, gdy dasz mi się poprowadzić?
Spojrzysz na siebie z większą wyrozumiałością. Może odetchniesz, że nie musisz być idealna? Wspólnie złagodzimy tę surową, wewnętrzną instancję, która panoszy się i potrafi zastraszyć niejedną młodą matką, byś Ty mogła poczuć się matką wystarczająco dobrą i szczęśliwą. Oswoisz się z perspektywą, że w połogu możesz poczuć różne emocje. „Stając się matką, nie przestajesz być człowiekiem.” Ze swoją skomplikowaną naturą ludzką i pełną gamą odczuwanych emocji.

Chcę, żebyś lepiej rozumiała swoją naturę i emocje. I nie winiła się za emocje, które czujesz, lub te, których nie czujesz. Poczujesz większą lekkość. Pozwolisz innym zaopiekować się sobą, a może nawet poprosisz ich o to lub do tego przekonasz. Dzięki temu w połogu będziesz mogła skupić się na poznawaniu dziecka, rozkręcaniu laktacji (jeśli chcesz karmić) i na odpoczynku, który jest tak niezwykle potrzebny kobietom po porodzie.
By wróciły do sił i mogły się nimi cieszyć w krótszej i dłuższej perspektywie.

Dla kogo stworzyłam Czuły Połóg?

Kurs tworzyłam z myślą o kobiecie, dla której czas oczekiwania na dziecko to nie tylko czas kompletowania wyprawki i kolejnych badań oraz wizyt lekarskich. Tworząc go, myślałam o Tobie, jeśli jesteś ciekawa siebie i swoich emocji. Próbujesz się coraz lepiej rozumieć, także teraz, gdy przeżywasz życiową rewolucję i stajesz się matką. Nagrywałam kolejne odcinki, wyobrażając sobie, że po drugiej stronie mam kobietę z otwartym umysłem i gotową do refleksji, a być może nawet do rozmowy ze mną. Taką, która lubi ten moment „olśnienia”, gdy kolejne kawałki układanki łączą się i wskakują na swoje miejsce.

Co mówią kobiety o pracy ze mną?

Zanim kurs doczeka się pierwszej recenzji, chcę podzielić się z Tobą słowami, którymi dziękowała mi jedna z uczestniczek grupy wsparcia Czułe Plemię:

Chciałam Ci bardzo podziękować za opiekę przez ostatnie pół roku. Twoja praca, Czułe Plemię, realnie uratowało mi macierzyństwo, a w pewnym sensie i życie.
Pomogłaś mi wykryć depresję poporodową na wczesnym etapie i dodałaś odwagi, żeby poszukać specjalistycznej pomocy. Twoja praca zmieniła na lepsze życie moje i mojej rodziny!
Kasia, mama Tomka

A to są słowa kobiet, które testowały Czuły Połóg – pakiet 6 konsultacji:

Połóg był dla mnie bardzo trudnym czasem. Każdy dzień przynosił jakąś zmianę. Trudno było złapać balans i odnaleźć się w nowej sytuacji.
Największe wyzwania, z jakim musiałam się w tym czasie mierzyć, były związane z karmieniem piersią. Mój Staś najpierw miał problem ze ssaniem, a później – mimo że jadł już efektywnie – przestał przybierać na wadze. Musiałam go karmić co 1,5 h w dzień i w nocy. Czułam się wyczerpana, niepewna swoich możliwości.
Możliwość bycia wysłuchaną i znalezienie bezpiecznego miejsca, gdzie nikt Cię nie osądza i nie daje „złotych rad” było dla mnie bardzo cenne.
Budowało przekonanie, że jestem dobrą mamą dla swojego dziecka i że nic złego się nie stanie, jak trochę odpuszczę i nie będę idealna.
Zuzanna, mama Stasia

Na Czuły Połóg natknęłam się w ostatnich dniach ciąży. Byłam w wielkiej przedporodowej panice.
Wszystkie obawy i tematy przepracowywane przez całą ciążę znów wypłynęły na powierzchnię. Czułam, że brakuje mi czasu, że jestem nieprzygotowana do porodu, do bycia matką.
Kolejne spotkania – już po porodzie – sprawiały, że odzyskiwałam spokój i poczucie bezpieczeństwa. Każde odbywało się w przyjaznej atmosferze. Nigdy nie poczułam się oceniona.
Zofia, mama Stasia